Mimo to, wciąż zdarzają się kierowcy lekceważący przepisy. Przekonał się o tym 64-letni mężczyzna prowadzący toyotę. Podczas jazdy wykonał manewr wyprzedzania na skrzyżowaniu, nie stosując się do oznakowania poziomego. Dodatkowo przekroczył dopuszczalną prędkość.
Za popełnione wykroczenia został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych. Na jego konto trafiło również 24 punkty karne.
Policja apeluje do kierowców o rozwagę i przypomina, że brawura na drodze może zakończyć się nie tylko wysokim mandatem, ale przede wszystkim tragedią.
Wideo:







Napisz komentarz
Komentarze