Znaleziona ilość narkotyków wyklucza, by były one przeznaczone na własny użytek. Policja wskazuje, że miały one trafić na rynek. Zatrzymany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. Co istotne, działał w warunkach recydywy – w przeszłości był już karany i nie wyciągnął wniosków z wcześniejszych wyroków.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Za to przestępstwo 34-latkowi grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.










Napisz komentarz
Komentarze