Atak miał miejsce podczas akcji społecznej zorganizowanej przez aktywistów zaangażowanych w działania na rzecz praw człowieka. Według relacji mediów happening dotyczył sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz sprzeciwu wobec przemocy stosowanej wobec migrantów. Aktywiści prezentowali transparenty oraz prowadzący happening odczytywali apel o poszanowanie prawa międzynarodowego i bezpieczeństwa osób uciekających przed konfliktami. Wydarzenie miało charakter pokojowy, a most graniczny wybrano symbolicznie — jako miejsce związane z wolnym przepływem ludzi i ideą otwartych granic.
Przebieg ataku
Według ustaleń prokuratury czterej mężczyźni podeszli do aktywistów i zaatakowali ich - naruszając ich nietykalność cielesną, popychając, szarpiąc oraz kierując w ich stronę słowa powszechnie uznawane za obelżywe. Jeden z oskarżonych miał grozić jednemu z uczestników pozbawieniem życia. Atak został nagrany, a nagrania stanowiły jeden z kluczowych dowodów w sprawie.
Podejrzani to:
• Wojciech W. (35 lat) – nie przyznał się, był wcześniej karany,
• Patryk B. (23 lata) – nie przyznał się, był wcześniej karany,
• Krzysztof M. (43 lata) – niekarany, nie przyznał się,
• Michał B. (23 lata) – niekarany, częściowo przyznał się.
Prokuratura podkreśla, że przestępstwa polegające na naruszeniu nietykalności cielesnej oraz zniewadze są co do zasady ścigane z oskarżenia prywatnego, jednak w tym przypadku śledczy ocenili, że charakter zajścia i jego znaczenie społeczne wymagają objęcia sprawy ściganiem z urzędu.
– Wszystkich czynów oskarżeni mieli dopuścić się podczas happeningu dotyczącego praw człowieka, a okoliczności zdarzenia wskazują na konieczność ochrony interesu społecznego poprzez ściganie tych czynów z urzędu – przekazała Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
Zagrożenie karą
Za groźby karalne grozi do 3 lat więzienia. Za naruszenie nietykalności cielesnej – kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.Za znieważenie – kara grzywny lub ograniczenia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze