awantura

Dramatyczne sceny w jednym z mieszkań powiatu puckiego! Przerażona 31-letnia obywatelka Ukrainy, bojąc się o własne życie i zdrowie, w obawie przed coraz bardziej agresywnym partnerem, zwróciła się o pomoc do sąsiada. Ten nie wahał się ani chwili i wezwał policję. Na miejscu mundurowi zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który – jak się okazało – był pijany, ranił swoją partnerkę i zdemolował należące do niej mienie. To jednak nie wszystko. Podczas policyjnej interwencji mężczyzna nie tylko znieważył funkcjonariuszkę, ale też groził jej śmiercią!

27-letni mieszkaniec Bielska Podlaskiego został zatrzymany przez policję. Pijany mężczyzna zachowywał się agresywnie i wszczynał awanturę przed blokiem. W trakcie zajścia szarpał swoją partnerkę oraz rzucał w nią koszami na śmieci. Po wytrzeźwieniu ukarano go mandatami na łączną kwotę 1200 złotych.

22-latek poszukiwany za przestępstwa narkotykowe trafił do policyjnego aresztu. Tam usłyszał swojego 35-letniego brata, którego jak się okazało nie widział od kilku lat. Straszy brat został zatrzymany podczas interwencji domowej. Ich rozłąka może potrwać dłużej, gdyż 22 latek ma do odsiadki ponad 2 lata.

W jednym z mieszkań w Nowym Sączu 42-letni mężczyzna zabarykadował się z dzieckiem i odmawiał otwarcia drzwi. Dzięki skutecznej interwencji policyjnych negocjatorów został obezwładniony przez funkcjonariuszy z jednostki kontrterrorystycznej. Nikt nie odniósł obrażeń, a chłopiec trafił pod opiekę matki.

Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 43-latkowi, który w trakcie interwencji popełnił szereg przestępstw. Znieważył i naruszył nietykalność cielesną interweniujących policjantów z powiatu lubińskiego, po tym jak mundurowi podjęli wobec niego czynności służbowe na zgłoszenie obsługi jednego z hoteli, gdzie agresor miał zakłócać porządek. Mężczyzna odpowie także za kierowanie pojazdem mechanicznym pomimo orzeczonego sądownie zakazu prowadzenia pojazdów.

Nie ma i nie będzie tolerancji dla osób znieważających i naruszających nietykalność cielesną policjantów. Przekonała się o tym 34-letnia mieszkanka Raciborza, która podczas interwencji znieważyła oraz naruszyła nietykalność cielesną mundurowych. Kobieta usłyszała wczoraj zarzuty, teraz o jej losie zdecyduje sąd. Grozi jej do 3 lat więzienia.

Policyjnym dozorem oraz zakazem zbliżania się do 65-latka i 59-latki został objęty 43-letni mężczyzna, podejrzany o ranienie ich ostrym narzędziem. Ale nie tylko on usłyszał zarzuty. Ranione osoby odpowiedzą przed sądem za naruszenie miru domowego sąsiadów.