dachowanie

Mimo dramatycznego wypadku mężczyzna wyszedł z niego niemal bez szwanku. Gdy służby dotarły na miejsce, pijany kierowca spał sobie spokojnie w zbożu. Jak informuje lubelska policja, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

W nocy policjanci interweniowali na miejscu wypadku drogowego, do którego doszło na trasie Bartoszyce–Lidzbark Warmiński. 22-letni kierowca został przetransportowany do szpitala. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności i przyczyny zdarzenia.

Zaśnięcie za kierownicą mogło być przyczyną nocnego dachowania na trasie S8 w Lucynowie, w wyniku którego jedna osoba trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszło w środę nad ranem. Policjanci apelują o rozwagę – zmęczenie za kierownicą to realne zagrożenie, które może skończyć się tragedią.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło dziś na terenie gminy Myszyniec. W wyniku zdarzenia zginął 65-letni pasażer opla, a ranna kierująca pojazdem została przetransportowana do szpitala śmigłowcem LPR.

41-letni obywatel Ukrainy stracił panowanie nad pojazdem i dachował, gdy „spanikował” na widok funkcjonariuszy kierujących ruchem. Jak się okazało, miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Na szczęście ani kierowca, ani jego pasażerka nie odnieśli poważnych obrażeń. Mężczyzna został zatrzymany, stracił prawo jazdy i stanie przed sądem.

Nidziccy policjanci interweniowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na drodze S7. 25-letnia kierująca audi najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do warunków jazdy, w wyniku czego auto dachowało w przydrożnym rowie. W pojeździe znajdowało się także dwuletnie dziecko – dzięki prawidłowo zamontowanemu fotelikowi maluch nie odniósł poważnych obrażeń.

29-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Kierując oplem, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, doprowadzając do dachowania samochodu, a następnie uciekł. W wyniku wypadku dwóch pasażerów zostało rannych i trafiło do szpitala.

Raciborscy policjanci prowadzą czynności w sprawie groźnego wypadku, do którego doszło wczoraj na ulicy Tworkowskiej w Bolesławiu. Według wstępnych ustaleń, kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, uderzył w barierę energochłonną, a następnie auto dachowało. W samochodzie znajdowało się pięć osób – wszystkie zostały przetransportowane do szpitala.

48-latek za kierownicą renaulta spowodował kolizję, a gdy na miejscu pojawili się policjanci z malborskiej drogówki – wszystko stało się jasne. W jego organizmie wykryto środek odurzający. Mężczyzna natychmiast stracił prawo jazdy, a sprawą zajmie się teraz sąd.

Młodzi kierowcy, często podekscytowani świeżo uzyskanym prawem jazdy, są bardziej skłonni do podejmowania ryzykownych zachowań na drodze. Przyczyn takiego postępowania może być wiele – chęć rywalizacji, poszukiwanie silnych wrażeń czy potrzeba zaimponowania rówieśnikom. Niestety, brawura i jazda z nadmierną prędkością, połączone z brakiem doświadczenia i umiejętności przewidywania zagrożeń, nierzadko prowadzą do kolizji lub poważnych wypadków drogowych, o czym boleśnie przekonał się 18-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego.