Parczew

Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek, 1 grudnia w miejscowości Kostry w powiecie parczewskim. 46-letni motorowerzysta zginął po tym, jak na tył jego skutera najechał kierujący fordem. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, porzucając kilka kilometrów dalej uszkodzony samochód. Policja zatrzymała 47-latka jeszcze tego samego dnia. Jak się okazało, był pijany i miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.

Parczewscy policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca gminy Dębowa Kłoda, który w miejscu pracy celowo podpalił kartonowe pudło z łatwopalnymi materiałami. Dzięki szybkiej reakcji innego pracownika, ogień został ugaszony, zanim zdążył się rozprzestrzenić i zagrażać życiu oraz mieniu.

Parczewscy policjanci zatrzymali 41-letniego mężczyznę, który zaatakował swojego byłego pracodawcę w celu wymuszenia zwrotu zaległych pieniędzy. Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu na terenie posesji poszkodowanego 42-latka. Między mężczyznami wywiązała się kłótnia na tle niewypłaconego wynagrodzenia za prace pomocowe.

Niecodzienne zakończenie historii zaginięcia mieszkańca gminy Siemień. 38-letni mężczyzna, poszukiwany przez rodzinę i policję od marca tego roku, został zatrzymany przez funkcjonariuszy podczas włamania do domu jednorodzinnego. Jak się okazało, przez ostatnie miesiące ukrywał się w pobliskim lesie i regularnie dokonywał kradzieży z włamaniem.

Po 16 latach od brutalnego rozboju nad Jeziorem Zagłębocze policjanci z Parczewa zatrzymali podejrzanego. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Parczewie, śledczym udało się ustalić jego tożsamość dzięki śladom DNA pozostawionym na miejscu przestępstwa. Sprawcą okazał się 43-letni mieszkaniec Lublina, który będzie odpowiadał w warunkach recydywy.

W Parczewie policjanci zatrzymali 48-letniego mężczyznę podejrzanego o liczne kradzieże sklepowe. Jak podaje lubelska policja, sprawca został ujęty przez ochroniarza, gdy próbował wynieść ze sklepu artykuły spożywcze, głównie kawę i czekolady, o łącznej wartości blisko 1200 zł. Towar udało się odzyskać i wrócił na sklepowe półki.

Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 30-letni mieszkaniec powiatu parczewskiego, u którego policjanci znaleźli znaczne ilości narkotyków i nielegalną plantację konopi. Mężczyźnie grozi kara nawet 20 lat więzienia.

Do groźnego wypadku doszło wczoraj na ul. Kolejowej w Parczewie. 15-letni chłopak stracił panowanie nad hulajnogą elektryczną i przewrócił się, uderzając głową o asfalt. Nastolatek doznał urazu głowy i stracił przytomność.

W czwartek parczewscy kryminalni zatrzymali 30-latka poszukiwanego listem gończym, zarządzeniem o przymusowym doprowadzeniu oraz pięcioma podstawami poszukiwawczymi dotyczącymi ustalenia miejsca pobytu. Mężczyzna, który przez dłuższy czas ukrywał się w Holandii, został zatrzymany podczas powrotu do kraju busem. Na widok policjantów udawał, że śpi. Był poszukiwany głównie za uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Twierdził, że wrócił, by „rozliczyć się z przeszłością”. Teraz najbliższe trzy miesiące spędzi w zakładzie karnym, odbywając zasądzony wyrok.

Parczewscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło wczoraj na terenie gminy Jabłoń. 64-letni mężczyzna, wykonując prace budowlane, prawdopodobnie został porażony prądem i spadł z rusztowania. Mimo podjętej natychmiastowo pomocy, jego życia nie udało się uratować. Policja apeluje o przestrzeganie zasad BHP – prace budowlane niosą za sobą poważne ryzyko dla zdrowia i życia.