Warszawa

Kryminalni z Wesołej dotarli do 33-latka, znaleźli go ukrytego w szczelinie pod łóżkiem i zatrzymali pod zarzutem dokonania kradzieży. Mężczyzna otrzymał od swojego pracodawcy zlecenie wniesienia i zamontowania starszej pani lodówki. Usługa została co prawda wykonana, natomiast wraz z wyjściem montera zniknęła też złota biżuteria o wartości około 20 tysięcy złotych. Niedługo później 33-latek zwolnił się z pracy. Policjanci odzyskali jeden z pierścionków. Zatrzymany usłyszał zarzut.

Szybka realizacja sprawy doprowadziła do zatrzymania pary, która dokonywała wymuszeń rozbójniczych na portalach randkowych. Szantażowali osoby i wymuszali pieniądze. 30-latek i jego 25-letnia partnerka usłyszeli zarzut, a dodatkowo Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota, zastosowała wobec kobiety policyjny dozór.

Stołeczni kontrterroryści obezwładnili i zatrzymali 19-latka, który groził policjantom i mieszkańcom bloku przy ulicy Kochanowskiego. Policjanci w mieszkaniu zabezpieczyli przedmiot przypominający broń oraz mefedron. Zgromadzony przez bielańskich policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie młodemu mężczyźnie zarzutów za posiadanie narkotyków oraz groźby karalne wobec funkcjonariuszy, poprzez kierowanie w ich kierunku przedmiotu przypominającego broń palną oraz oddawanie strzałów w ich kierunku, czym naraził osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W porozumieniu ze Strażą Graniczną i żoliborską prokuraturą 19-latek został deportowany.

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KSP podczas kontroli drogowej zatrzymali poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania 56-latka. Mężczyzna kierujący BMW, jadąc ulicą Puławską, przekroczył dopuszczalną prędkość. Wykroczenie zarejestrował policyjny videoradar. Jak się okazało, w systemach policyjnych widniał on jako osoba poszukiwana przez Prokuraturę w Gratz do odbycia 12,5 roku aresztu zasądzonego przez Sąd w Hamburgu za oszustwa na „wnuczka”. Sąd Okręgowy w Warszawie aresztował zatrzymanego na 7 dni, w oczekiwaniu na komplet dokumentów od śledczych z Austrii.

Nawet 8 lat więzienia grozi 30-latkowi zatrzymanemu przez garwolińskich policjantów. Mężczyzna od pół roku uporczywie nękał pokrzywdzoną, a także groził jej i próbował zmusić do wycofania wniosku o ściganie. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.

Ustalenia kryminalnych z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI wyspecjalizowanych w zwalczaniu przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu doprowadziły do zatrzymania mężczyzny, który na początku sierpnia br. napadł na kobietę i ukradł jej złoty łańcuszek. Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ wszczęła śledztwo w tej sprawie. Tam też mężczyzna trafił na przesłuchanie. 41-latek odpowie za rozbój. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i tymczasowo aresztował mężczyznę na 3 miesiące.

Nietypową interwencję przeprowadził wieczorem, 11 września wspólny patrol straży miejskiej i policji na terenie Włoch. Pewien mieszkaniec województwa pomorskiego doniósł sam na siebie, że posiada narkotyki i chce być zatrzymany. Funkcjonariusze przychylili się do jego prośby.

Policjanci z 4 kompanii warszawskiego Oddziału Prewencji Policji zatrzymali przy Alejach Jerozolimskich 22-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna przewoził samochodem blisko ćwierć kilograma różnego rodzaju narkotyków. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury stosując wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

W trakcie pełnienia służby policjanci z Komisariatu Policji Warszawa Ursus zauważyli mężczyznę, który zachowywał się w sposób wulgarny wobec przechodzących ulicą ludzi. Zaczepiał osoby i zakłócał porządek publiczny, siedząc przy ulicy. Policjanci niezwłocznie zainterweniowali i po chwili okazało się, że 42-latek posiada przy sobie środki odurzające.

Strażnicy miejscy ze Starówki udzielali pomocy matce, której 8-letni syn doznał ataku agresji. Kobieta nie mogła sobie dać rady, a pod opieką miała jeszcze dwoje dzieci. Niezbędna okazała się też interwencja służb medycznych.