piątek, 5 grudnia 2025 06:40
Reklama

Wracał z Holandii, zatrzymali go w autobusie. Na widok policjantów udawał, że śpi

W czwartek parczewscy kryminalni zatrzymali 30-latka poszukiwanego listem gończym, zarządzeniem o przymusowym doprowadzeniu oraz pięcioma podstawami poszukiwawczymi dotyczącymi ustalenia miejsca pobytu. Mężczyzna, który przez dłuższy czas ukrywał się w Holandii, został zatrzymany podczas powrotu do kraju busem. Na widok policjantów udawał, że śpi. Był poszukiwany głównie za uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Twierdził, że wrócił, by „rozliczyć się z przeszłością”. Teraz najbliższe trzy miesiące spędzi w zakładzie karnym, odbywając zasądzony wyrok.
Wracał z Holandii, zatrzymali go w autobusie. Na widok policjantów udawał, że śpi
Komenda Powiatowa Policji w Parczewie

Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób parczewskiej komendy, we współpracy z funkcjonariuszami prewencji, zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu parczewskiego. Mężczyzna przez ponad sześć lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości w Holandii, chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej.

Był poszukiwany na podstawie aż siedmiu podstaw prawnych: listu gończego wydanego przez Prokuraturę Rejonową w Parczewie, zarządzenia Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim o ustaleniu miejsca pobytu i doprowadzeniu do zakładu karnego oraz pięciu innych podstaw dotyczących ustalenia miejsca pobytu, wydanych przez różne jednostki policji w kraju.

Dzięki długotrwałym i skutecznym działaniom operacyjnym, kryminalni ustalili, że mężczyzna wraca do Polski busem jednej z firm przewozowych. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd, mając pewność, że poszukiwany znajduje się w środku. Podczas interwencji 30-latek próbował udawać, że śpi, ignorując pytania policjantów – liczył, że w ten sposób uniknie zatrzymania. Jego plan jednak zawiódł.

W rozmowie z mundurowymi tłumaczył, że przyjechał do Polski, by „rozliczyć się z przeszłością” – chciał rzekomo wyjaśnić swoje sprawy sądowe i uregulować zaległe alimenty. O tych zamiarach zapomniał jednak poinformować odpowiednie służby, licząc na szybki powrót za granicę.

Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności procesowych, mężczyzna trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzony wyrok – trzy miesiące pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ali 27.07.2025 14:25
i ani alimentów i do tego podatnicy będą go utrzymywać. Super rozwiązanie