piątek, 5 grudnia 2025 07:33
Reklama
Koszalin: pościg za hulajnogą

15-latek razem z dziewczyną uciekał policji na hulajnodze. Mógł ją rozpędzić do 90 km/h!

To mogło skończyć się tragedią. W centrum Koszalina 15-letni chłopak, jadąc hulajnogą elektryczną z pasażerką, zignorował sygnały policji i podjął próbę ucieczki. Pędząc przez przejście dla pieszych, wjechał wprost pod nogi przechodniów. Na szczęście funkcjonariuszom udało się zatrzymać nastolatka, zanim doszło do nieszczęścia – informuje zachodniopomorska policja.
15-latek razem z dziewczyną uciekał policji na hulajnodze. Mógł ją rozpędzić do 90 km/h!

Do zdarzenia doszło wieczorem na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Zwycięstwa i Jedności. Patrol drogówki zauważył, że młody kierowca przewozi pasażerkę na hulajnodze i łamie przepisy ruchu drogowego. Gdy policjanci wydali sygnały do zatrzymania, chłopak przyspieszył i zaczął uciekać. W trakcie manewrów wjechał między pieszych, którzy musieli w pośpiechu uciekać z chodnika.

Ucieczka nie trwała długo – nastolatek i jego rówieśniczka zostali zatrzymani. Jak ustalili funkcjonariusze, oboje nie posiadali żadnych uprawnień. Co więcej, hulajnoga, którą jechali, miała odblokowaną prędkość maksymalną – aż 90 km/h, czyli tyle, ile samochód poruszający się drogą krajową.

Chłopak dopuścił się szeregu wykroczeń: zignorował sygnały do zatrzymania, przewoził pasażera w niedozwolony sposób, przejeżdżał przez przejście dla pieszych i kierował pojazdem mechanicznym bez wymaganych uprawnień. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Policjanci podkreślają, że elektryczna hulajnoga to nie zabawka – a w połączeniu z brakiem kasku, brawurą i ucieczką przed kontrolą może stanowić śmiertelne zagrożenie. Funkcjonariusze apelują do rodziców, aby interesowali się tym, czym i w jaki sposób poruszają się ich dzieci.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze