oszustwo

Oszust podszywający się pod generała stacjonującego w Kabulu wykorzystał łatwowierność 73-letniej mieszkanki Białegostoku. Uwierzywszy w jego zmyśloną historię, kobieta przekazała mu ponad 36 tysięcy złotych.

Kolejne osoby padły ofiarą oszustwa, tracąc oszczędności poprzez korzystanie z fałszywej platformy inwestycyjnej. Przestępcy podszywają się pod doradców inwestycyjnych i maklerów giełdowych, zachęcając do lokowania pieniędzy w akcje lub kryptowaluty. W sieci powstają profesjonalnie wyglądające strony, które w rzeczywistości służą do wyłudzania środków finansowych. Niestety, dwoje mieszkańców Bydgoszczy, próbując pomnożyć swoje oszczędności, straciło w ten sposób łącznie 650 tysięcy złotych.

42-letniego mieszkańca powiatu krotoszyńskiego zatrzymali funkcjonariusze wydziału patrolowo-interwencyjnego jarosławskiej komendy. Mężczyzna zapłacił w jednym ze sklepów na terenie miasta fałszywym banknotem o nominale 100 zł. Jak ustalili policjanci, dopuścił się przestępstwa w warunkach tzw. recydywy. Usłyszał już zarzut, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Policjanci z tczewskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą ustalili, że 49-letnia kobieta wraz ze swoim 23-letnim partnerem, wykorzystując dane osobowe innej osoby, wyłudzili z firm pożyczkowych niemal 34 tysiące złotych. Oboje usłyszeli po 10 zarzutów związanych z oszustwami. Za popełnione przestępstwa grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

18-latek próbował zapłacić w sklepie fałszywym banknotem o nominale 500 zł – jak się okazało, był to jedynie imitujący prawdziwy pieniądz „souvenir”, łudząco podobny do oryginału, ale pozbawiony cech środka płatniczego. To nie pierwszy taki wybryk młodego mężczyzny – policjanci ustalili, że już w ubiegłym roku posłużył się podobnym banknotem w innym sklepie. Teraz za oszustwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet 8 lat więzienia.

19-letni mężczyzna, który przekazał przestępcom pieniądze wypłacone z konta za pomocą kodu BLIK, nie uniknie odpowiedzialności. Prokurator zdecydował o objęciu go policyjnym dozorem, by możliwe było kontynuowanie postępowania. Choć nie działał sam, jego rola w przestępstwie była istotna – przekazane przez niego środki pochodziły z oszustwa. Zgodnie z przepisami, grozi mu nawet 8 lat więzienia.

Policjanci z Komisariatu I Policji w Opolu poszukują mężczyzny, który podejrzewany jest o to, że 7 grudnia 2024 r. w Opolu, z jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Niemodlińskiej miał dokonać oszustwa i wprowadzając w błąd pracownika doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 320 zł.

72-letnia mieszkanka Białogardu została ofiarą wyjątkowo podstępnego oszustwa. Za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych skontaktował się z nią mężczyzna, który wzbudził w niej zaufanie i uczucia, a następnie podstępem wyłudził 200 tysięcy złotych. Sprawa nosi znamiona tzw. „oszustwa nigeryjskiego”, w którym przestępcy wykorzystują emocje ofiary do osiągnięcia korzyści finansowych.

Policjanci prawie codziennie ostrzegają przed oszustami internetowymi, którzy wykorzystując obecny czas zwiększonej ilości zakupów internetowych, chęci zaoszczędzenia oraz nasze roztargnienie, próbują wyłudzić pieniądze od kupujących i sprzedających w sieci.

Uwierzyła w zagrożone oszczędności i przekazała 20 tysięcy złotych – 66-letnia mieszkanka Opola Lubelskiego padła ofiarą bezwzględnych oszustów, którzy podawali się za „pracowników banku”. Tropem przestępców ruszyli kryminalni z Opola i Poniatowej. Po tygodniu intensywnych działań wpadli – w stolicy! 19-, 20- i 23-latek, obywatele Ukrainy, zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzą za kratami. Grozi im do 8 lat więzienia.