pobicie

W centrum dzielnicy Nikiszowiec w Katowicach doszło do pobicia 20-letniego mężczyzny. Sprawcy, szukając pretekstu do awantury, zaczepili młodego katowiczanina na przystanku autobusowym. Pobity trafił do szpitala z ogólnymi obrażeniami. Kilkadziesiąt minut później policjanci zatrzymali dwóch podejrzanych – 20-latka i jego o dwa lata starszego kolegę. Za udział w pobiciu grozi im do 5 lat więzienia.

Bulwersujące sceny rozegrały się w poniedziałek wieczorem (30 grudnia 2024) w katowickiej dzielnicy Nikiszowiec. Dwaj młodzi mężczyźni bez powodu zaczepili 20-latka stojącego na przystanku z koleżanką i pobili go. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala, zaś sami sprawcy już kilkadziesiąt minut po ataku zostali zatrzymani przez policjantów. Agresorzy byli pod wpływem narkotyków i alkoholu.

Podczas rowerowej wycieczki z koleżanką 45-latek został brutalnie zaatakowany przez trzech mężczyzn. Napastnicy zrzucili go z roweru i pobili, bo nie podobało im się, że jeździ po chodniku. Poszkodowany trafił do szpitala, natomiast sprawcy ataku szybko zostali ujęci.

Do brutalnej napaści na taksówkarza doszło w sobotę, 21 grudnia w Gdańsku. Po zakończonym kursie dwaj młodzi mężczyźni wyszli z samochodu bez płacenia, a gdy kierowca upomniał się o zapłatę został zaatakowany i pobity. Jeden z nastolatków uderzył go głową w twarz, łamiąc ofierze nos, drugi groził pokrzywdzonemu pałką teleskopową.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie ustalili i zatrzymali cztery osoby, podejrzane o pobicie 25-latka i dwóch 23-latków. Do tego zdarzenia doszło w sobotę, na terenie jednej ze stacji paliw w Brzozowie. Agresorami okazali się trzej 17-latkowie i 19-latek. Prokurator Rejonowy w Brzozowie zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze. Trzej sprawcy zostali objęci dozorem policyjnym, natomiast wobec czwartego, zastosowano poręczenie majątkowe.

Przyszli późnym wieczorem do jednego z barów szybkiej obsługi w Tarnowie, zamówili kebaba, jednak gdy doszło do zapłaty, wszczęli awanturę, pobili sprzedawcę, zdemolowali lokal i uciekli. Zostali zatrzymani przez patrol prewencji z komisariatu centrum i doprowadzeni do tarnowskiej prokuratury. Zastosowano wobec nich dozory policyjne, zakazy opuszczania kraju i zbliżania się do poszkodowanych, a także poręczenie majątkowe.

Kilkadziesiąt godzin intensywnych działań policji zaowocowało zatrzymaniem trzech mężczyzn, którzy w nocy z sobotę na niedzielę brali udział w bójce pod klubem w Olsztynie. Napastnicy zaatakowali dwóch nietrzeźwych mężczyzn, podczas awantury w ruch poszedł nóż. Poszkodowani trafili do szpitala, a sprawcy ataku zostali zatrzymani po kilku dniach. Jeden z nich usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Policjanci z Katowic zatrzymali na gorącym uczynku grupę ośmiu mężczyzn, którzy najpierw pobili 16-latka w klubie muzycznym, a następnie wyprowadzili go na zewnątrz i chcieli dalej bić chłopaka w bramie budynku.

35-letni obywatel Ukrainy bez żadnego powodu zaatakował na ulicy 71-letnią kobietę dotkliwie ją bijąc. Poszkodowana z licznymi obrażeniami została przewieziona do szpitala, na szczęście w porę zareagowali przechodnie, którzy obezwładnili agresora i przytrzymali go do czasu przyjazdu policji. Sąd Rejonowy w Warszawie przychylił się do wniosku prokuratora i 35-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Pijany 39-latek podszedł do grupy mężczyzn stojących na peronie dworca kolejowego w Sopocie i bez powodu uderzył głową w twarz jednego z nich, po czym zbiegł z miejsca. Atak był na tyle silny, że ofiara doznała złamania nosa. Zatrzymany przez policjantów napastnik nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania.