Staszów

Policjanci ze Staszowa zatrzymali 25-letniego mężczyznę i jego 22-letnią towarzyszkę, którzy przez ostatnie miesiące okradali drogerie w Mielcu. Para regularnie wracała do tych samych sklepów, wynosząc artykuły kosmetyczne o łącznej wartości ponad 3100 złotych.

Zakończyły się poszukiwania 49-letniego mieszkańca powiatu staszowskiego, który od dłuższego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna, za którym wydano list gończy, został zatrzymany w województwie pomorskim — odnaleziony przez policjantów w piwnicy jednego z domów. Za oszustwo i uporczywe nękanie spędzi najbliższe 22 miesiące za kratami.

Broń zakopana w lesie i lata przemocy. 42-latek zatrzymany – informuje staszowska policja.

Zignorował polecenie zatrzymania, uciekał przed policyjnym patrolem, ukrył samochód pod narzutą i schował się w budynku gospodarczym. 42-latek z gminy Rytwiany miał powody, by unikać spotkania z mundurowymi — nie miał prawa jazdy, był po alkoholu i znacznie przekroczył prędkość. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Staszowie, mężczyzna został zatrzymany i odpowie teraz przed sądem.

Policjanci zatrzymali 31-latka, który w nietypowy sposób próbował dorobić się kosztem innych. Mężczyzna wypożyczał młoty udarowe z różnych wypożyczalni, po czym zamiast je zwracać, oddawał sprzęt do lombardów, inkasując gotówkę. Jak ustalili śledczy, proceder ten prowadził na szeroką skalę, działając na terenie kilku województw. Jego oszukańczy „biznes” zakończyła interwencja mundurowych. Teraz odpowie przed sądem za przywłaszczenie mienia.

To miała być zwykła przejażdżka, skończyło się wizytą w policyjnych celach! W sobotę staszowscy kryminalni zatrzymali czterech mężczyzn, którzy podróżowali jednym oplem. Za kierownicą siedział 24-latek – bez prawa jazdy i, jak podejrzewają mundurowi, naćpany. Ale to nie koniec – pasażerowie również mieli coś na sumieniu. Wszyscy trzej mieli przy sobie niedozwolone substancje. Cała czwórka została zatrzymana. Sprawą zajmuje się już sąd. Niewykluczone, że na wspólne wypady jeszcze długo sobie poczekają…

W poniedziałkowe popołudnie służby ratunkowe zostały poinformowane o poważnym wypadku samochodowym, do którego miało dojść w Staszowie (świętokrzyskie). Ratownicy po dojeździe na miejsce nie odnaleźli żadnego pojazdu - okazało się, że to telefon komórkowy po upadku i wstrząsie wysłał automatyczny sygnał do centrum powiadamiania.

Policjanci ze Staszowa (świętokrzyskie) zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który pracując jako księgowy w jednej z miejscowych firm od ponad roku systematycznie wyprowadzał pieniądze, przelewając je z firmowego konta na prywatne. Dokonał łącznie 69 transakcji na kwotę 217 tysięcy złotych.

Kryminalni ze staszowskiej jednostki zatrzymali mężczyznę, u którego zabezpieczyli blisko 260 gramów amfetaminy i 29 gramów marihuany. Policjanci znaleźli też wagę elektroniczną mogącą służyć do porcjowania nielegalnych substancji. Przypominamy, że za posiadanie narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, a jeśli w grę wchodzi znaczna ich ilość to zagrożenie karą wzrasta nawet do 10 lat.

Trzech mężczyzn zatrzymanych zostało do sprawy kradzieży z włamaniem do kościoła w Szydłowie. Łupami nie cieszyli się zbyt długo. W zaledwie kilka godzin po zdarzeniu otoczenie przyszło im oglądać zza krat. Tera mężczyznom grozi kara nawet do 10 lat więzienia.