pijany kierowca

Otwoccy policjanci w weekend zatrzymali 36-letniego kierowcę BMW, który mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, przewoził swoje małoletnie dzieci. Mężczyzna nie tylko nie widział swojej winy, ale również groził policjantom konsekwencjami, jeżeli nie puszczą go wolno. Mężczyzna został zatrzymany i stracił prawo jazdy. Prokuratura Rejonowa w Otwocku objęła mężczyznę dozorem policji połączonym z każdorazowym badaniem na zawartość alkoholu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego przyszedł na egzamin praktyczny, na prawo jazdy, po alkoholu. Podejrzenia egzaminatora z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego z Rzeszowa, zwróciło dziwne zachowanie kursanta. Mężczyzna nie tylko nie stosował się do jego poleceń, ale także mylił kierunki. 35-latek miał w swoim organizmie promil alkoholu.

We wtorek (04.03) tuż przed godziną 17:00 dyżurny puławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy ujętym w Skowieszynie koło Puław. Świadek, widząc niebezpieczne zachowanie 40-latka, powiadomił służby i odebrał mu kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę. Całe zdarzenie zostało nagrane – widać na nim, jak niewiele brakowało do tragedii.

Policjanci z Opola Lubelskiego wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło w niedzielę (2 marca 2025) w miejscowości Jaworce, gm. Karczmiska na DW-824. 29-letni kierujący BMW mając trzy promile alkoholu w organizmie doprowadził do dachowania pojazdu. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Miliccy policjanci widzieli już wiele, ale niedzielne niecodzienne zdarzenie mogło zaskoczyć nawet bardzo doświadczonych funkcjonariuszy. Zatrzymany bowiem został nietrzeźwy kierowca osobowej Tesli, i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że mężczyzna kilka minut przed zatrzymaniem był w milickiej komendzie sprawdzić swój stan trzeźwości – wiedząc, że badanie wykazało obecność alkoholu w jego organizmie, wsiadł za kierownicę swojego samochodu! Po chwili został zatrzymany – tym razem do tej samej komendy trafił już wbrew swojej woli. Teraz mężczyznę, który swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem na drodze mógł doprowadzić do bardzo niebezpiecznych zdarzeń, czekają konsekwencje prawne stwierdzonego przestępstwa drogowego.

Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić 40-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego, którego zatrzymali policjanci z żywieckiej drogówki. Mężczyzna kierował samochodem mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo, aby policjanci "zapomnieli o sprawie" zaproponował im kwotę 4 tysięcy złotych. 40-latek po nocy w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty. Na wniosek śledczych prokurator objął go policyjnym dozorem.

28 lutego, przed godziną 11:00, na ulicy Spacerowej w Mnichu doszło do groźnego wypadku drogowego. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca opla, przewożący dwoje dzieci, zjechał z drogi, co doprowadziło do przewrócenia pojazdu.

Kierujący mercedesem w wyniku brawurowej jazdy wjechał najpierw w ogrodzenie jednej z posesji w gminie Trzydnik Duży, a następnie w dom. Po wszystkim sam powiadomił służby o tym zdarzeniu. Na miejscu policjanci ustalili, że 25-latek ma prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Dyżurny tomaszowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierowcy w miejscowości Krynice. Policjanci na miejscu ustalili, że mieszkaniec Łodzi, jadąc w kierunku Zamościa, zauważył Fiata poruszającego się niepewnie po drodze. W pewnym momencie auto zjechało na przeciwległy pas, niemal doprowadzając do czołowego zderzenia z ciężarówką.

Mężczyzna w wieku 33 lat, mieszkaniec Kielc, może spędzić nawet dekadę w więzieniu po tym, jak został zatrzymany w poniedziałkowy poranek przez policję z komisariatu przy ulicy Kołłątaja. Według wstępnych ustaleń, prowadził osobowego opla, mając w organizmie niemal 2 promile alkoholu. Badania wskazały także na możliwość obecności narkotyków w jego systemie. Dodatkowo, w samochodzie znaleziono podejrzaną substancję, a sam kierowca próbował uniknąć zatrzymania, co doprowadziło do obrażeń u interweniujących funkcjonariuszy.